Tym razem to klasy trzecie naszego liceum mogły skorzystać z dofinansowania uzyskanego z Ministerstwa Edukacji i Nauki w ramach programu „Poznaj Polskę” w kwocie 40 tys. zł. Uczniowie 3ap, 3bp i 3cp w dniach 6-8 czerwca zwiedzały południe Polski. Poniżej prezentujemy krótką relację z tego wyjazdu.

Miejsca, które zwiedziliśmy to:

Podzamcze – Zamek Ogrodzieniec

Obrazek posiada pusty atrybut alt; plik o nazwie IMG_20220606_114428-768x1024.jpg
Obrazek posiada pusty atrybut alt; plik o nazwie IMG_20220606_115132-768x1024.jpg

Oświęcim, Miejsce Pamięci i Muzeum Auschwitz-Birkenau. Były Niemiecki Nazistowski Obóz Koncentracyjny i Zagłady – Śladami Polskiego Państwa Podziemnego

Obrazek posiada pusty atrybut alt; plik o nazwie IMG_20220606_164031-1024x768.jpg
Obrazek posiada pusty atrybut alt; plik o nazwie IMG_20220606_151810-768x1024.jpg

Pszczynazespół zamkowo – parkowy

Obrazek posiada pusty atrybut alt; plik o nazwie IMG_20220607_092130-1024x768.jpg
Obrazek posiada pusty atrybut alt; plik o nazwie IMG_20220607_093507-768x1024.jpg

Kraków – historyczny zespół miasta

Obrazek posiada pusty atrybut alt; plik o nazwie IMG_20220608_125159-768x1024.jpg
Obrazek posiada pusty atrybut alt; plik o nazwie IMG_20220608_111902-768x1024.jpg

Kraków – Muzeum Uniwersytetu Jagiellońskiego

Obrazek posiada pusty atrybut alt; plik o nazwie IMG_20220608_115133-1024x768.jpg
Obrazek posiada pusty atrybut alt; plik o nazwie IMG_20220608_113653-768x1024.jpg

Kraków – Muzeum Narodowe w Krakowie. Sukiennice

Obrazek posiada pusty atrybut alt; plik o nazwie IMG_20220608_124538-1024x768.jpg
Obrazek posiada pusty atrybut alt; plik o nazwie IMG_20220608_125431-768x1024.jpg

Droga, którą mieliśmy pokonać, była długo, ale minęła zaskakująco szybko. Czas upłynął na rozmowach, słuchaniu muzyki, a nawet próbach wokalnych. O przekazywanie ważnych  (i mniej ważnych) informacji na bieżąco zadbał profesor Kwaśnik, który przejął mikrofon na wyłączność.

Pierwszym punktem programu było zwiedzanie zamku w Ogrodzieńcu. To największa warownia Wyżyny Krakowsko-Częstochowskiej, a także, bez wątpienia, jeden najpiękniejszych zamków w Polsce. Znajduje się na Górze Janowskiego w środkowej części Wyżyny. Majestatycznym ruinom malowniczości dodają fantazyjne formy skalne, z wykorzystaniem których postawiono mury budowli. Obok przebiega czerwono znakowany Szlak Orlich Gniazd.  W Ogrodzieńcu powitała nas piękna, słoneczna pogoda. To tu mogliśmy podjąć pierwsze wyzwania i pokonać nasze lęki ( głównie lęk wysokości).

Po czternastej dotarliśmy do Oświęcimia. Mieliśmy szansę zobaczyć miejsca i posłuchać o losach więźniów, o których mówią  lektury z okresu wojny i okupacji.   Dowiedzieliśmy się, że  Auschwitz-Birkenau to największy pod względem liczby ofiar nazistowski obóz koncentracyjny oraz obóz zagłady. Tu oraz w innych podobozach zostało zarejestrowanych w sumie ok. 400 tys. osób. Ponad połowa z nich zginęła na skutek złych warunków bytowania, brutalnego traktowania, wycieńczenia pracą, głodu, epidemii, zbrodniczych eksperymentów medycznych oraz egzekucji. Więźniowie dzieleni byli na różne kategorie według narodowości oraz przyczyn zesłania do obozu. Zależnie od kategorii, do której zostali zaliczeni, spotykali się oni często z odmiennym traktowaniem i mieli w związku z tym różne szanse przeżycia.

Obóz został oswobodzony przez Armię Czerwoną 27 stycznia 1945 r. Większość więźniów nie doczekała jednak wyzwolenia. Na początku 1945 r. zostali oni wysłani do innych, położonych bardziej na zachód, obozów koncentracyjnych. Pędzono ich piechotą. Ewakuacja pochłonęła wiele istnień ludzkich, stąd przyjęło się mówić o „marszach śmierci”. Były komendant obozu, Rudolf Höss został w 1947 r. skazany przez polski Najwyższy Trybunał Narodowy na śmierć. Wyrok wykonano na terenie obozu Auschwitz.                                                                                                                                    

Gdy zmęczeni dotarliśmy do miejsca noclegowego, czekała na nas pyszna obiadokolacja oraz hotelowe wygody. Wieczór był długi i ekscytujący- mieliśmy czas na spacer po okolicy, kąpiel w basenie i tańce na trawie.

Drugiego dnia wybraliśmy się do Pszczyny, gdzie zwiedzaliśmy zespół parkowo-pałacowy

To przykład doskonale zachowanej, historyzującej rezydencji magnackiej, ukształtowanej w wyniku wielokrotnej rozbudowy i przekształceń średniowiecznego założenia obronnego.

Zarazem jeden z nielicznych ocalałych w okresie wojennym tego typu obiektów w skali regionu, z zachowanym autentycznym wystrojem wnętrz oraz w dużej mierze kompletnym wyposażeniem z 2 poł. XIX w. Ponadto jedno z największych i najcenniejszych w skali kraju założeń ogrodowo-krajobrazowych, kształtowanych w 2 poł. XVIII i XIX w.

Resztę dnia spędziliśmy na zabawie i szaleństwach w Energylandii. Bilety zakupiliśmy ze środków własnych. Okazało się, że nawet choroba lokomocyjna nie stanowiła przeszkody w korzystaniu z licznych atrakcji tego miejsca. Zmęczeni, opaleni i oszołomieni wróciliśmy do hotelu. Jednak myli się ten, kto by sądził, że grzecznie poszliśmy spać. Była jeszcze wieczorna biesiada przy grillu, gry, śpiewy i ciekawe rozmowy.

Rankiem pożegnaliśmy Przeciszów i wyruszyliśmy do Krakowa, który powitał nas korkami i ulewnym deszczem. Kiedy już udowodniliśmy, że nie jesteśmy z cukru, zwiedzaliśmy historyczny zespół miasta. Szczególne wrażenie zrobił na nas najstarszy budynek Uniwersytetu Jagiellońskiego – Collegium Maius, wspaniały przykład architektury gotyckiej, pamiętający „złoty” XV wiek krakowskiej uczelni Obejrzeliśmy tu zabytkowe wnętrza, które niegdyś służyły profesorom i studentom.  W tzw. pokoju mieści się unikatowy zespół instrumentów astronomiczno-astrologicznych z 2 połowy XV wieku oraz arabskie astrolabium z 1054 roku. W skarbcu przechowywane są m.in. insygnia rektorskie: berła z XV wieku, łańcuch i pierścienie; szczególne miejsce zajmuje tzw. Globus Jagielloński z początku XVI wieku, pierwszy znany globus, na którym umieszczono odkrytą właśnie Amerykę. Najnowsze nabytki w zbiorach muzeum to nagrody filmowe przekazane przez Andrzeja Wajdę, złoty medal olimpijski Roberta Korzeniowskiego oraz medal Nagrody Nobla podarowany uniwersytetowi przez Wisławę Szymborską.

Zwiedziliśmy też Sukiennice, czyli wizytówkę miasta, najstarsze krakowskie „centrum handlowe” jeden z najważniejszych obiektów historycznych w Krakowie.

W drodze powrotnej do domu mieliśmy szansę na odpoczynek i regenerację…, ale skorzystaliśmy z niej tylko w niewielkim stopniu. Trzeba było przecież omówić wycieczkę i przedyskutować kwestię „iść czy nie iść jutro do szkoły”. Hitem wycieczki był jednak spontaniczny koncert w autokarze. Do Zwolenia wjechaliśmy zatem w rytmach znanych przebojów. Co śpiewaliśmy? Piosenki przeróżne…, ale „co było na wycieczce, zostaje na wycieczce”.