Dzięki hojnemu dofinansowaniu, nasza szkoła pozyskała z Ministerstwa Edukacji i Nauki w ramach programu „Poznaj Polskę” w sumie 40 tys. zł, klasy 2B i 2C (kolejne klasy wyjeżdżają wkrótce) mogły wyruszyć, nie martwiąc się o pieniądze ani lekcje, w bardzo tanią, jak na odległość i warunki pobytu, podróż do Trójmiasta i Malborka.
Miejsca, które zwiedziliśmy dzięki pozyskanym środkom to:
Gdańsk – pole bitwy na Westerplatte
Gdańsk – miasto w zasięgu obwarowań XVII wieku
Gdańsk – Oliwa – zespół pocystersko – katedralny
Gdańsk – Stocznia Gdańska, miejsce narodzin Solidarności
Gdynia, statek – muzeum Dar Pomorza – Narodowe Muzeum Morskie w Gdańsku
Muzeum Zamkowe w Malborku
Czego dowiedzieliśmy się na wycieczce?
– z ilu miast składa się Trójmiasto; jestem pewien, że to pytanie pojawi się na teście z geografii ale nie mam pewności czy wszyscy odpowiedzą poprawnie
– że na wycieczkę można zabrać ciężki sprzęt kulturystyczny, służący także do odtwarzania przepięknej, nastrojowej muzyki, z idealnie zbalansowanymi tonami basowymi, która uszczęśliwiała uczestników, kierowcę a przede wszystkim opiekunów 😉
-dlaczego duży pomnik, który uważamy za symbol Westerplatte tak naprawdę nim nie jest
– że są pasjonaci, którzy o Westerplatte i jego obrońcach wiedzą dosłownie wszystko (przewodnik Piotr Dąbrowski, chyba spodobał się dziewczynom bo pamiętały jego imię)
– kto to byli/były? „moczydupki” i jak będziemy odtąd nazywać uczniów, którzy podpadną wychowawcom
– co symbolizują 3 krzyże na pomniku przed stocznią (zrywy niepodległościowe 1956, 1970, 1976)
– że „falowce” w Gdańsku to najdłuższe bloki w Polsce a może i w galaktyce
– swego czasu popularnymi hasłami były: „Gdańsk miastem katów” (zamiast kwiatów), „niech żyje granica polsko-chińska” (jakże to aktualne choć nie do końca)
– Wolne Miasto Gdańsk było wolne tylko z nazwy
– katedra w Oliwie jest najdłuższa w Polsce, prawie tak długa jak ORP Błyskawica
– że można postawić budynki, z których jeden jest cały zardzewiały a w drugim jest dziura, i tak ma być 😉
– pogoda nad morzem jest zmienna, przeważnie wieje, czasem pada, czasem świeci słońce, często wieje, dużo wieje, mocno wieje, świeci słońce a za chwilę… wieje, nie zapomniałem o wietrze?
– na molo w Sopocie można zrobić tzw. Titanica choć to chyba nie do końca to samo…
– pisałem już o wietrze? Jeśli tak to na molo w Sopocie też wieje, tyle że bardziej
– jak nazywają się 2 największe i najsłynniejsze polskie i żaglowce – Dar Pomorza i Dar Młodzieży; jeden nadal pływa a drugi można zwiedzać
– że ORP Błyskawica to obecnie najstarszy na świecie niszczyciel – od żaglowców odróżnia go głównie brak żagli, obecność dział i wyrzutni torped
– jak powinien lub nie powinien wyglądać król mórz i że nie każdy facet z widłami to Neptun
– że najlepsze zdjęcia wychodzą o zachodzie słońca (o wschodzie też ale nie było ich w programie wycieczki)
– koty mieszkają w różnych miejscach – np. na i pod pokładem Daru Pomorza, recepcja hotelu
– do 3 gwiazdkowego hotelu można zabrać kuchenkę i z powodzeniem przygotowywać własne potrawy
– w Gdyni są dzikie dziki, chodzą sobie po ulicach i chodnikach, nikt ich nie zaczepia, ciekawe dlaczego…
– na drugi dzień żadnych dzików już nie widzieliśmy – a teraz uwaga: połączcie ze sobą dwa poprzednie punkty i pomyślcie
– w Gdyni można zobaczyć wycieczkowce, które mają ponad 300m długości i są wysokie jak wieżowce, jeden taki stał w porcie, był widoczny z hotelu ale kto by tam statki nad morzem oglądał
– mury w Malborku mają nawet 3m grubości a twierdza była w tamtych czasach praktycznie nie do zdobycia,
– Krzyżaków nie było tak dużo jak nam się wydaje a ich codzienne życie było, lekko mówiąc, ciężkie – dwa posiłki, budzenia w nocy, walki z poganami itp.
– za wycieczkowy quiz można dostać dobre oceny z geografii, czasem nieosiągalne na szkolnych sprawdzianach
– młodzież uwielbia energetyki i fast foody a jednym z najważniejszych wycieczkowych problemów jest: „gdzie i za ile staniemy na obiad/na siku bo my już nie możemy wytrzymać”
– i najważniejsze: warto jeździć na wycieczki, atmosfera, zdjęcia i wspomnienia są bezcenne (za wszystko inne płaciliśmy kartą) a ci co nie byli niech żałują i zazdroszczą.
J.A.