Udział wzięli: Jagoda Przepiórka i Bartek Figura – obydwoje z 2D 😉 Tym razem nie będzie wychwalania zwycięzców bo obrosną w piórka (jeszcze bardziej) 😉 a to dopiero półfinał. Fakt, wygrali ale… nie mieli wyjścia. Dlaczego? Jak wygrać konkurs piosenki? Jak się przygotować? Jaki wybrać utwór?
- Wybór utworu. W całym konkursie 5 czy 6 razy słuchaliśmy utworów Adele (w tym 3 razy Someone Like You) a 90% wszystkich wykonań stanowiły utwory z ostatnich lat. O czym to świadczy? Że młodzież zna tylko to co leci w popularnych stacjach i to co inni im polecą na YT, nie starają się sięgnąć głębiej. Nie wybieramy utworu zbyt świeżego, zbyt ogranego, zbyt osłuchanego, szczególnie w ostatnich latach, nie wybieramy też czegoś nikomu nieznanego.
- Stopień trudności utworu. Ponownie – 90% uczestników wybrało sobie utwory przekraczające (czasem znacznie) ich możliwości wokalne. Lepiej wybrać utwór dopasowany do możliwości i wykonać go bardzo dobrze, z pewnym zapasem możliwości, niż polec na divach typu Adele, C. Dion czy C. Aquilera itp. To samo widzimy często we wszelkich talent show w TV, choćby wczoraj w MBTM.
- Skład i podkład. Większość podkładów była kiepska, przeładowane aranże, całość buczała, instrumenty wcinały się w pasmo wokalu. Zespoły natomiast miały problemy z ustawieniem proporcji, co nie dziwi biorąc pod uwagę, że prób typu „sound check” nie było. Niektóre ciekawe wokale były przykryte przez inne instrumenty. Idealne rozwiązanie: dobrze brzmiący, niezbyt skomplikowany podkład plus jeden żywy, efektowny instrument 😉
- Przygotowanie do występu. Od momentu kiedy mamy utwór ogólnie ogarnięty tzn. potrafimy wykonać całość choć jeszcze nie tak jak trzeba, należy skupić się na kluczowych fragmentach, tzn. tych które wychodzą gorzej od innych, nie tracić czasu na przegrywanie całości po to by poprawić jeden krótki moment.
Co wybraliśmy? Gary Moore – Still Got the blues. Chyba niewiele jest osób nie znających charakterystycznej gitarowej melodii tego nieżyjącego już artysty. Utwór z roku 1990, owszem znany ale już nie puszczany do znudzenia we wszelkich stacjach i programach. Jeśli myślicie, że wybraliśmy coś prostego to polecam choćby dobranie ze słuchu akordów; dla bardziej zaawansowanych gitarzystów – zagrajcie w tym „pływającym” rytmie oryginalne solówki tak jak zagrał je Gary. Wykonanie naszych uczestników nie starało się zbytnio naśladować oryginału, odcisnęli na nim własne piętno 😉 zrobili to po swojemu ale wszystko z dobrym smakiem. Jagoda pokazała moc i siłę interpretacji a Bartek muzykalność i dobre poczucie rytmu.
Zdobyliśmy nagrodę publiczności i pierwsze miejsce, czekamy na finał.
J.A.